
Choć w Polsce od lat zaostrzane są przepisy dotyczące fałszowania wskazań licznika, problem „kręcenia przebiegu” wciąż pozostaje powszechny. Wielu kierowców nadal zastanawia się, jak sprawdzić przebieg auta, by nie paść ofiarą nieuczciwych sprzedawców. W tym artykule poznasz 5 sprawdzonych metod, które pomogą Ci uniknąć kupna samochodu ze sfałszowanym stanem licznika.
1. Bazy zagraniczne
W wielu europejskich krajach działają oficjalne strony internetowe, będące odpowiednikiem polskiego CEPiK-u, w których rejestrowane są przebiegi pojazdów podczas badań technicznych. Przykładami mogą być Szwecja, Dania, Francja, Czechy czy Włochy. W zależności od kraju dane potrzebne do wglądu w historię auta mogą się różnić. Czasem wystarczy numer VIN lub zagraniczny numer rejestracyjny, jednak np. we Francji trzeba podać szerszy zakres informacji z zagranicznego dowodu rejestracyjnego.
Dzisiaj pokażę Ci jak sprawdzić przebieg auta ze Szwecji.
W pierwszej kolejności wejdź na stronę car.info i wpisz numer VIN w pole wyszukiwania.


Po wpisaniu numeru VIN pojawi się wykres oraz tabela z zapisanymi przebiegami podczas badań technicznych.
W tym przypadku przebieg jest narastający, a odczytany ostatni stan licznika wynosi 275 505km dnia 04.11.2024. Porównując go z przebiegiem na liczniku możemy uznać, że jest zgodny.
2. Historia serwisowa ASO
Autoryzowane Stacje Obsługi (ASO) prowadzą bazy danych pojazdów, w których każda czynność serwisowa – np. wymiana oleju, rozrządu czy naprawa blacharska – jest skrupulatnie rejestrowana wraz z dokładnym przebiegiem. Dzięki temu możesz uzyskać wgląd nie tylko w stan licznika, ale również w całą historię napraw i czynności serwisowych wykonanych w danym pojeździe.


W wielu krajach europejskich właściciele samochodów serwisują je w ASO znacznie dłużej niż w Polsce. Przekłada się to na bogatszą dokumentację serwisową, co znacznie ułatwia sprawdzenie przebiegu auta. Jeśli jesteś właścicielem pojazdu, możesz udać się z jego dowodem rejestracyjnym do wybranego ASO i poprosić o udostępnienie szczegółowej historii serwisowej. W razie problemów możesz skorzystać z usług na stronie shop.jaksprawdzacauta.pl, gdzie zamówisz raport z pełną dokumentacją.
Poniżej przykładowa historia serwisowa Mazdy. W przypadku tej marki w systemie ASO znajdziesz wszystkie informacje o przeprowadzonych naprawach i przebiegach zarejestrowanych przy każdej wizycie. Dzięki temu masz pewność, że wskazania licznika pokrywają się z rzeczywistym stanem pojazdu.
3. Odczyt przebiegu ze sterowników
Współczesne samochody są naszpikowane elektroniką, co powoduje, że do prawidłowego działania wymagają wielu różnych sterowników. Każdy z nich odpowiada za inny obszar funkcjonowania pojazdu, a wiele z tych modułów zapisuje i przechowuje informacje o przebiegu auta. Dzięki temu możesz podpiąć samochód pod komputer i porównać dane z poszczególnych sterowników, a następnie sprawdzić, czy są zgodne z tym, co wskazuje licznik.
Przebieg może być zapisany w różnych miejscach, jednak najpopularniejsze sterowniki to:
Sterownik skrzyni biegów (w przypadku skrzyni automatycznej)
Sterownik silnika ECU
Immobiliser
Sterownik układu kierowniczego
Sterownik układu hamulcowego

Odczytując dane ze sterowników, możesz sprawdzić, czy nie występują rozbieżności między ich zapisami a wskazaniem licznika. Jeśli okaże się, że któryś moduł rejestruje wyższy przebieg, może to sygnalizować, że licznik został cofnięty.
4. Zagraniczna dokumentacja
Wiele samochodów przyjeżdża do kraju z dodatkową dokumentacją – np. wydrukami z badań technicznych, na których jest odnotowany przebieg. Często w zagranicznych warsztatach i stacjach diagnostycznych właściciel otrzymuje takie zaświadczenia wraz z fakturami za naprawy, gdzie również widnieje informacja o stanie licznika. Dotyczy to także książek serwisowych, choć część marek (np. Volkswagen, Mazda) rezygnuje obecnie z papierowych książek serwisowych na rzecz elektronicznej historii serwisowej ASO.
Warto poprosić sprzedawcę o okazanie wszystkich dokumentów, by zweryfikować, czy istnieje spójność między datami oraz przebiegami z różnych źródeł. Jednak sam fakt posiadania dokumentacji nie daje stuprocentowej gwarancji – dla pewności dobrze jest porównać dane z dokumentów z przebiegami odczytanymi np. ze sterowników pojazdu lub z elektronicznej historii ASO. Dzięki temu łatwiej zidentyfikować ewentualne rozbieżności i ocenić, na ile faktyczny stan licznika pokrywa się z deklaracjami sprzedawcy.

5. Ocena wizualna
Oczywiście warto spojrzeć na zużycie samochodu i porównać je z deklarowanym przebiegiem. Przetarte fotele, wytarte pedały czy zniszczona kierownica mogą sugerować większe zużycie, jednak ta metoda bywa bardzo zawodna. Wystarczy porównać pięcioletni samochód z przebiegiem 300 tys. km (użytkowany na trasach szybkiego ruchu) z dziesięcioletnim egzemplarzem o tym samym stanie licznika, który jeździł głównie na krótkich dystansach. Ten drugi będzie znacznie bardziej zużyty, mimo identycznego przebiegu. Dlatego wizualna ocena powinna być traktowana jedynie jako uzupełnienie pozostałych metod weryfikacji faktycznego stanu licznika.
